- autor: MKS, 2012-03-19 08:29
-
Nie udała się małkińskim piłkarzom inauguracja rundy wiosennej siedleckiej ligi okręgowej. Przed własną publicznością w sobotnie popołudnie, 17 marca podzielili się punktami w Sępem Żelechów.
Po ciężko przepracowanym okresie przygotowawczym wszyscy liczyli w pierwszym meczu na zwycięstwo. Tym bardziej, że rywal nie był z najwyższej półki, a 3 punkty pozwoliły by go przeskoczyć i wydostać się z ostatniego miejsca w tabeli.
Pierwsza połowa niczym szczególnym, poza bramkami, nie zachwyciła. Gra obydwu drużyn nie wyglądała najlepiej, a sytuacje bramkowe można było policzyć na palcach jednej ręki. Wynik otworzyli w 20. minucie przyjezdni. Po rzucie wolnym z prawej strony boiska i wrzutce w pole karne nikt nie potrafił wybić futbolówki, dopadł do niej zawodnik gości i strzałem przy słupku dał swojej drużynie prowadzenie. Kilka minut później Sęp mógł podwyższyć prowadzenie, ale świetnie wbiegający z piłką prawym skrzydłem zawodnik nie trafił w światło bramki. W 34. minucie MKS doprowadził do wyrównania. Do zgrywanej głową piłki dopadł powracający po kontuzji Przemysław Domalewski i z najbliższej odległości wpakował ją do siatki.
Kluczowe dla losów spotkania wydarzenie miało miejsce tuż przed przerwą. Mający na koncie żółty kartonik Łukasz Gromek bezsensownie faulował rywala w środku pola, za co ponownie zobaczył kartkę i wyleciał z boiska.
Więcej o meczu oraz galeria zdjęć na: www.to.com.pl
MKS Małkinia – Sęp Żelechów 1:1 (1:1)
Bramki: 20. - Domalewski Przemysław 34.
MKS: Przesmycki – Giziński, Sokołowski, Gromek Ł., Skłodowski – Padewski (79. Maliszewski D.), Najgrodzki, Wojtkowski (72. Tarcicki), Maliszewski C. (65. Borowy) – Domalewski, Imiński (46. Gromek P.