- autor: mksmalkinia, 2017-09-27 18:10
-
W sobotnie wrześniowe popołudnie pierwszy zespół MKS MAŁKINIA przed własną około 157 osobową publicznością zgromadzoną na trybunach podejmował czwartą w tabeli TĘCZĘ KORCZEW z jej najskuteczniejszym strzelcem ligi Kacprem Chwedorukiem. Piłkarze są już na murawie, piłka na centralnym punkcie. Godzina 16.30. Pierwszy gwizdek Adama Trędowicza, któremu na liniach dziś będą pomagać Daniel Jastrzębski i Krystian Przedlecki daje sygnał do rozpoczęcia zawodów. Zaczyna się, więc gra i czarowanie. Kto, kogo ogra i pierwszy otworzy wynik spotkania? Pierwsze minuty to uważna gra z obu stron i szukanie słabych punktów w szykach obronnych rywala. Z każdą upływającą minutą, MKS MAŁKINIA zaczyna podkręcać tempo i przejmować inicjatywę na boisku.
W 21 minucie Sebastian Bartoszuk (TĘCZA) łamie zasady gry, za co Adam Trędowicz karze go żółtą kartką. Gra wznowiona, akcje idą za akcją. W 27 minucie za zagranie ręką przez jednego z obrońców gospodarzy Adam Trędowicz przerywa grę i przyznaje rzut karny przyjezdnym. Piłkę na wapnie ustawia Paweł Kruk. Gwizdek. Strzał. GOOOL! Goście niespodziewanie obieli prowadzenie. Gospodarze troszkę zaskoczeni takim obrotem sprawy. Mając przed sobą jeszcze szmat czasu ruszają do przodu, aby odrobić stratę. Brakowało troszkę szczęścia przy wykończeniu niektórych akcji i choć Adam Trędowicz za przerwy w grze dołożył 2 minuty to kibice już więcej goli w pierwszej odsłonie nie zobaczyli. Przerwa w Małkini przy przewadze 0:1 dla przyjezdnych z Korczewa. Po zmianie stron MKS MAŁKINIA w piorunującym stylu rozpoczął drugą odsłonę. W 46 minucie był już remis. Do wyrównania doprowadził Michaś Zawistowski. Asystę zapisujemy na konto Memka Maliszewskiego. Tak szybko stracony gol przez przyjezdnych lekko podciął im skrzydła i zaczęli popełniać coraz bardzie proste błędy, a MKS MAŁKINIA podkręcając tempo pomału zaczął dominować na całym boisku. W 57 minucie za łamanie zasad gry Adam Trędowicz karze żółtymi kartkami trzech piłkarzy: Kamil Suszczyński (MKS) oraz Dominik Jaszczuk i Sebastian Bartoszuk (obaj TĘCZA). Ten ostatni dostaje żółtą kartkę za niesportowe zachowanie. Jest to jego druga żółta kartka w konsekwencji Adam Trędowicz pokazuje mu czerwoną i wyklucza go z dalszej gry. Gospodarze zwietrzyli szansę, że będą grać w przewadze, więc ruszyli do ataku. Ataki MKS-u stają się coraz groźniejsze zaczyna pachnieć golem, ale gole jakoś nie chcą wpaść do sieci rywala. Za to w 70 minucie Adam Trędowicz karze najlepszego strzelca TĘCZY Kacpra Chwedoruka żółtą kartką za łamanie zasad gry. Dopiero w 83 minucie po zamieszaniu pod bramką gości pada gol, który został zaliczony Danielowi Góralowi. Gospodarze poszli za ciosem i chwilę później (84’) prowadzili już 3:1. Tym razem na listę strzelców wpisał się Marcin Sadowski, który na murawie pokazał się w 63 minucie zmieniając Piotra Barszcza. Asystę przy golu Marcina zapisujemy na konto Michasia Zawistowskiego. Mając końcówkę meczu i rywala na łopatkach gospodarze szukali dalszych goli. Niestety już, więcej goli nie padło i po upływie doliczonego czasu gry Adam Trędowicz kończy dzisiejsze zawody w Małkini. Dziś lepszym zespołem byli gospodarze, którzy rozegrali dobre spotkanie. Za tydzień czeka ich trudny i ciężki wyjazd do lidera rozgrywek TYGRYSA HUTA MIŃSKA.
MKS MAŁKINIA – TĘCZA KORCZEW 3:1 (0:1)
BRAMKI: Michał Zawistowski 46’, Daniel Góral 83’, Marcin Sadowski 84’ – Paweł Kruk 27 (k)
MKS MAŁKINIA: Kacper Klamer – Przemysław Maliszewski (as.)(90’ Michał Olszewski), Kamil Suszczyński (żk.), Damian Pawłowski, Kamil Równy – Cezary Maliszewski (76’ Mateusz Rutkowski), Daniel Góral (gol), Adam Najgrodzki, Piotr Barszcz (63’ Marcin Sadowski – gol) – Michał Zawistowski (gol+as.), Mateusz Jakubowski (83’ Dominik Sadowski).